 Wysłany: Wto 16:45, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
| Ja popieram. To są tylko pseudo-fani. Teraz zapanowała moda na Harry'ego i nic dziwnego, że ich przybywa z dnia na dzień, bo się zafascynowali. Poczekamy trochę, wejdzie jakiś nowy modny gościu <niekoniecznie czarodziej> i zaczną znowu się nim podniecać, a my- prawdziwi fani HP, prawdziwi potteromaniacy i potterolodzy zostaniemy. I wtedy okaże się kto, tak naprawdę wiedział wszystko o sadze o Chłopcu, Który Przeżył... |
|
| Wysłany: Wto 16:03, 07 Sie 2007 Temat postu: Amatorzy. |
|
| Co sądzicie o amatorach ? Ja uważam ich za ludzi podniecających się samym imieniem Harrego i nie wiedzącym o nim nic oprócz tego że uczy się w jakieś tam szkole i czaruje. Tak jak wczoraj gadaliśmy z kropkiem na drzewie o HP. Powiedział: ,,oni tylko zaśmiecają miejsce w kinie prawdziwym fanom". I miał rację. Popieram go w 100 %. Przychodzi taki jeden z drugim do kina albo księgarni i tak się tym podniecają że aż uszy bolą. Myślą że Harry gada coś w rodzaju: abra-kadabra albo hokus-pokus. Czyli mówiąc jednym słowem: nie wiedzą nic o sadze Potterowskiej a mają większą podniete niż człowiek który wygrał 6 000 000 w lotku. Nie mówię że każdy musi interesować się HP ale jeśli się nim nie interesuję to przynajmniej niech sie tym tak nie podnieca. Nie kazdy musi byc taki jak my (fani HP) ale nie musi ciągle gadać czegoś w stylu: wiesz widziałem Harrego Pottera i mówił: abra-kadabra i uczył się w takiej specjalnej szkole. A niektórzy jeszcze na dodatek się wyśmiewają z HP. Może to co mówię jest chore ale to moje zdanie na ten temat. Żałosne... |
|